Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jechałam z kimś na motorze. Chwyciłam się mocniej bagażnika, gdyż Rosie z dużą prędkością ścięła zakręt.
-Boisz się? - zawołała zdziwiona.
-Nie. Po prostu nie chcę spaść. - odparłam.
~*Po emocjonującej jeździe*~
-I jak się podobało? - zapytała.
-Noo, dawno nie jechałam czymś innym niż Kawasaki, ale.. bez zarzutu. - powiedziałam z uśmiechem.
<Rosie? Wybacz, telefon ;p >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz